Modlitwa
Wspólna modlitwa Spotkań Małżeńskich
Do tradycji Spotkań Małżeńskich należy odmawianie w każdy poniedziałek o godz. 21:00 przynajmniej jednej dziesiątki różańca w intencji animatorów i uczestników różnych form naszej pracy.
Pod adres modlitwa@spotkaniamalzenskie.pl można podawać imiona małżeństw, za które chcielibyście by nasza wspólnota modliła się. Będą one umieszczone na stronie międzynarodowej Spotkań Małżeńskich, a animatorzy Spotkań Małżeńskich będą się modlili w ich intencji w każdy poniedziałek.
Można podawać tylko imiona swojego małżeństwa. W przypadku innych par można podawać obydwa imiona wyłącznie za ich zgodą. Jeżeli o tę zgodę nie pytamy, to można podać tylko jedno imię, np. za Andrzeja i jego żonę". albo: w intencji pewnego małżeństwa.
My modlimy się codziennie w intencji małżeństw, które prosiły nas o modlitwę.
Irenka i Jerzy Grzybowscy
Panie Jezu, proszę Cię o dar dialogu dla naszego małżeństwa. Pomóż mi lepiej wysłuchać mojego Męża/Żonę, pomóż nam lepiej rozumieć siebie nawzajem, pomóż nam dzielić się sobą, a przede wszystkim wybaczać. Daj nam delikatność, łagodność w naszych rozmowach i spraw, by prowadziły do prawdziwego spotkania ze sobą nawzajem i z Tobą. Pomóż nam coraz pełniej przyjmować i akceptować siebie nawzajem, tworzyć jedność, w której każde z nas pozostanie sobą. Proszę Cię o uzdrowienie wszystkich trudnych spraw, które nas dzielą, pozwól nam radować się naszym małżeństwem i pomóż nam zawsze trwać w Twojej miłości. Amen
Dziękuję Ci, Panie, za mojego męża. Za jego miłość, za dobro, które mi daje.
Za to, że dzięki Sakramentowi Małżeństwa możemy tworzyć jedno Ciało.
Zawierzam Ci, Boże, wszystkie jego myśli, gesty, słowa, decyzje, relacje z innymi ludźmi.
Oddaję także to, co w nim trudno mi pokochać, co mnie irytuje lub boli.
Uświęcaj Boże, naszą miłość. Proszę o wierność dla niego i dla mnie.
Proszę o bliskość, która wyrażą i umacnia miłość. Pomóż nam, byśmy się zawsze dobrze rozumieli, potrafili pokonywać trudności, gasić konflikty i przebaczać sobie.
Chroń go, Panie, od zła, daj mu silną wiarę i świętość. Błogosław jego pracy.
Spraw, aby dzięki mnie mógł stawać się lepszym mężem i ojcem.
Chcę jego szczęścia. Kocham Go.
Dobry Boże, dziękuję Ci za moją żonę. Dziękuję za jej miłość, kobiecość, piękno, wrażliwość, widzenie spraw inaczej niż ja. Dziękuję za to, że skrzyżowały się nasze drogi, wybraliśmy siebie nawzajem, a Ty w Sakramencie Małżeństwa pobłogosławiłeś naszą miłość.
Panie, daj jej cierpliwość, wyrozumiałość, pokój. Oddaję Ci wszystkie trudne sprawy, które są między nami: spory, nieporozumienia, zwątpienia. Spraw, żebyśmy byli nawzajem dla siebie pomocą, umieli sobie przebaczać i wciąż lepiej siebie rozumieć. Otocz, proszę, moją żonę opieką, strzeż ją od złego i dodawaj jej sił.
Chcę być jej wsparciem i obrońcą. Chcę być mężem i ojcem odpowiedzialnym za wychowanie naszych dzieci.
Chcę, żeby była ze mną szczęśliwa. Kocham ją.
Pozdrawiam Cię i błogosławię, Aniele Stróżu mojej żony i uwielbiam Boga obecnego w Tobie.
Ty najlepiej znasz moją żonę, jej potrzeby, charakter, wszystko, co lubi i co ją drażni i denerwuje.
Proszę, pomagaj mi, abym był dla niej dobry i unikał wszelkich z nią zatargów i konfliktów.
Pomagaj mi coraz lepiej ją poznawać i prawdziwie kochać, aby małżeństwo nasze było trwałe i abyśmy dochowali wierności, którą ślubowaliśmy sobie wobec Boga.
Usuwaj z jej życia i postępowania wszelkie dla nas zagrożenia o co Cię gorąco proszę. Amen.
Pozdrawiam Cię, Aniele Stróżu mojego męża, błogosławię Boga obecnego w Tobie i proszę abyś udzielał mi potrzebnych pouczeń i rad, jak powinnam postępować wobec mojego męża, ponieważ Ty go lepiej znasz ode mnie.
Niech jego miłość do mnie wzrasta i nas łączy abyśmy wspólnie dochowali sobie wierności tak jak przysięgaliśmy to sobie wobec Boga i osiągnęli szczęście wieczne.
Pomóż mu z życiu usuwać wszystko co może zagrozić trwałości i wierności naszego małżeństwa.
Uwielbiam Boga obecnego w Tobie i dziękuję za wszystkie otrzymane za Twoim pośrednictwem łaski Boże. Amen.
"Boże, uwielbiam Cię w moim współmałżonku.
Uwielbiam Cię w jego życiu.
W każdym wydarzeniu, które stało się jego udziałem.
W każdym wydarzeniu dobrym i pięknym, ale też w każdym zranieniu i trudzie, którego doświadczył.
Bądź uwielbiony, Boże, w całej jego historii życia.
Uwielbiam Cię w tym, co w nim mi się tak bardzo podoba.
Uwielbiam Cię w jego zdolnościach i talentach.
Uwielbiam Cię w jego zainteresowaniach.
W tym, czego nie potrafię dostrzec.
Uwielbiam Cię, Boże, w tym, że tak cudownie go stworzyłeś.
Uwielbiam Cię w oparciu jakie dla mnie stanowi.
W dobroci i miłości, której od niego doświadczyłem.
W opiece którą nade mną roztacza.
W tym, że mogę w nim doświadczać Twojej opieki i miłości.
W tym, że jest wielkim darem dla mnie.
Uwielbiam Cię w tym, że mnie tak cudownie obdarowałeś!
Wielbię Ciebie, Boże, w tym, że postawiłeś go na mojej drodze.
W tym, że pozwoliłeś mi go poślubić.
Chcę Cię wielbić, Boże, w całym moim współmałżonku.
Nie tylko w tym, co dobre i piękne, ale również w tym, co trudne.
Uwielbiam Cię w tym, jaki jest.
W tym, czego nie rozumiem.
W tym, czego nie potrafię znieść.
W jego wadach i trudnościach.
W tym, co osłabia naszą relację.
W tym, co nie służy naszemu małżeństwu.
Bądź uwielbiony, Boże, w nim całym!
On cały jest Twoim darem dla mnie."
Ks. Krzysztof Kralka

Trwajcie w miłości Mojej (J 15,9b)
Od dawna odczuwałem potrzebę wykonania dla Spotkań Małżeńskich ikony, dopełniającej dialog małżonków na obrazie Wacława Sobieraja. Kiedy w listopadzie 2004 r. zapoznałem się z twórczością Ventzislava Piriankowa, bułgarskiego malarza, pracującego w Polsce, stwierdziłem, że malarz ten będzie w stanie oddać istotę spotkania, do którego prowadzi dialog Spotkań Małżeńskich. 11 grudnia 2004 r. odwiedziłem malarza w jego pracowni. Poddałem mu szereg sugestii dotyczących treści i symboliki Ikony Spotkań Małżeńskich. Artysta uważał, że proszę go o rzeczy niemożliwe, że do oddania na obrazie tego wszystkiego, o co go proszę, trzeba namalować kilka obrazów, a nie jeden. Jednakże zgodził się spróbować. Kiedy 4 kwietnia 2005 r. odebrałem Ikonę, odczytałem z niej to, co chciałem, by przedstawiała. Symbole otwierają możliwość dalszych interpretacji i stwarzają możliwość bardzo indywidualnej, osobistej medytacji swojego małżeństwa. (Jerzy Grzybowski)
Ikona została poświęcona przez Abpa Stanisława Gądeckiego, Metropolitę Poznańskiego, w czasie XI Międzynarodowego Zjazdu Animatorów Spotkań Małżeńskich w Poznaniu. Zapraszamy wszystkie małżeństwa i narzeczonych do modlitwy do Jezusa, przez tę Ikonę, o dar dialogu, a tym samym, o trwanie w Jego miłości.
Ikona Spotkań Małżeńskich przedstawia spotkanie męża i żony ze sobą i z Chrystusem. Z połączonych profili męża i żony można odczytać twarz Chrystusa, który mówi do nich: Trwajcie w miłości Mojej (J15, 9b) Chrystus trwa w małżonkach. My zaś, jako małżeństwo, trwamy w Jego miłości poprzez dialog ze sobą i z Nim, poprzez dialog prowadzący do spotkania.
Twarz Chrystusa nie musi być od razu czytelna. Tak jak w życiu codziennym trudno nieraz zobaczyć Chrystusa w małżeństwie. Chrystus objawia się stopniowo, nie narzuca się, ale jest. Krzyż wpisany w aureolę, zgodnie z zasadami bizantyjskiej ikonografii, jednoznacznie czyni tę Ikonę Chrystocentryczną. Ramiona krzyża umieszczone są na wysokości głów każdego z małżonków. Oni niosą krzyż razem, ale każde z nich przeżywa go indywidualnie.
Ikona przedstawia rzeczywistość symboliczną i mistyczną. Wyciszenie i duchowy pokój, godność osób widocznych na Ikonie, sprzyjają owocnemu dialogowi. Są także owocem dialogu. Ikona symbolizuje takie małżeństwo, o którym Jezus mówi, że już nie są dwoje, lecz jedno ciało (Mt 19,6) w sensie duchowym i fizycznym. Symbolizuje komunię osób. Małżeństwo na tej Ikonie jest Pierwowzorem małżeństwa w Chrystusie. Symbolizuje sakrament małżeństwa jako dar Chrystusa, który realizuje się poprzez dialog, i w ten sposób udoskonala ludzką miłość małżonków, umacnia ich nierozerwalną jedność i uświęca na drodze do życia wiecznego. Dla tych, którzy mogą to odczytać i przyjąć, jest to Ikona Chrystusa będącego źródłem dialogu w małżeństwie i obecnego w małżonkach.
(Irena i Jerzy Grzybowscy, 23.09.2005).
Życie ze Wspólnotą Spotkań Małżeńskich umacnia nas w wierze i pomaga poznawać siebie bardziej. Bycie wśród braci i sióstr, którzy scaleni z Chrystusem przysięgą małżeńską żyją tymi samymi wartosciami, daje radość i pokrzepienie. Ubogacająca i ważna dla nas również jest obecność księdza na każdym spotkaniu wspólnotowym. Piękne jest to, że każdy ma prawo dzielić się w wolności, bez przymusu swoimi troskami, radościami czy doświadczaniem Pana Boga na co dzień. Nikt nie jest oceniany bo zasady dialogu małżeńskiego nam o tym przypominają i każdy jest przyjmowany z serdecznością.
Wspólnota Spotkań Małżeńskich jest dla naszego małżeństwa prawdziwym błogosławieństwem. Wielbimy Pana Boga za to, że połączył nas miłością, której fundamentem od samego poczatku była Wiara. Na tym fundamencie pragniemy wzrastać we wzajemnej miłości i dążyć do świętości życia małżeńskiego.
Stosowanie dialogu małżeńskiego na co dzień, stawanie w prawdzie, przebaczanie sobie nawzajem oraz wspólna modlitwa to droga, którą pragniemy podążać w drodze do zbawienia. Panie Boże prowadź i bądź uwielbiony w każdym bracie i siostrze ze Wspólnoty Spotkań Małżeńskich! Amen.
Jechałam tu z mieszanymi uczuciami. Z nadzieją, że jednak coś może się w nas zmienić. Teraz już wiem, że muszę zmienić coś w sobie, zacząć bardziej słuchać.
Od początku naszego małżeństwa goniliśmy za karierą. Dziś widzę, że pogubiliśmy się całkowicie. Straciliśmy te lata bezpowrotnie. Wyjeżdżając stąd zostawiamy za sobą przeszłość.
Marzyłam o takich rekolekcjach od wielu lat, wyjeżdżam przepełniona optymizmem i radością, że nasza miłość małżeńska jest jeszcze coś warta.
Z tego spotkania wywozimy wiele cennych wskazówek jak radzić sobie w trudnych sytuacjach, jak ukierunkować nasze małżeństwo na Boga.
Czuję się kochana, zrozumiana i jest we mnie mniej lęku, poczucia samotności. Przeżyliśmy oboje doświadczenie, że można ze sobą bez ranienia się rozmawiać o sprawach trudnych i bolesnych.
Bardzo dużo ze sobą rozmawiamy nawet zarywając noce, a jednak okazało się, że kilka ważnych tematów nam uciekło, forma tych rekolekcji pozwoliła mi odkryć coś nowego w nas samych i zmienić tak, aby nasze małżeństwo było jeszcze lepsze;
Wyjeżdżam z innym spojrzeniem na siebie, na żonę, na innych ludzi. Widzę, że można zawsze zacząć od nowa. Małymi krokami. Nigdy nie mieliśmy tyle czasu dla siebie, co tutaj. Zaprzyjaźniliśmy się ze sobą.
Słuchając świadectw prowadzących, miałem wrażenie, jakby mówili o moim życiu. Cieszę się, że uświadomiliśmy sobie, że mamy podobne same problemy i możemy dążyć do tego, aby je rozwiązać.
Bałem się rozmodlonych ludzi, a spotkałem radosnych kapłanów i normalne małżeństwa. Nauczyłem się chcieć rozwiązywać problemy. Trzeba włożyć wysiłek w to, by ,,wodę przemienić w wino”. Będę się starał na dobrym fundamencie postawić dobry dom.
Rekolekcje pozwoliły mi lepiej zrozumieć moją żonę, odnaleźć właściwą drogę. Pokazały mi jak można budować wspólne relacje w miłości małżeńskiej oraz w miłości do Boga.
Może teraz będziemy rozmawiać ze sobą bardziej po ludzku…
Zobaczyłam Kościół dobry, ciepły, troszczący się o ludzi.